Szkoła Podstawowa im. Tadeusza Jędryczki w Ostrowitem

10 października jest Światowym Dniem Zdrowia Psychicznego

Zadbajmy o dobre relacje z naszymi dziećmi. Czasami niełatwo jest być rodzicami nastolatka. Od dorastającego dziecka oczekujemy większej odpowiedzialności lub bardziej racjonalnych zachowań. Tymczasem bywa, że  podejmuje ono decyzje ryzykowne, podważa autorytety lub wartości, które staraliśmy się mu dotychczas przekazywać, a także domaga się coraz większej autonomii.

Oto dziesięć skutecznych sposobów na budowanie i podtrzymywanie więzi z dorastającym dzieckiem:

  1. Mów nastolatkowi „Kocham Cię!”.
    Dziecko najbardziej potrzebuje usłyszeć, że jest kochane, w chwilach porażek: gdy otrzymało gorszą ocenę, mimo pilnej nauki przed sprawdzianem, w sytuacji nieodwzajemnionej miłości, kiedy zajęło ostatnie miejsce w konkursie itp. Słowa: „Kocham Cię!” w takich sytuacjach oznaczają dla nastolatka, że jest bezwarunkowo przyjmowany i ważny dla rodziców.
  2. Zaakceptuj wszystkie emocje i uczucia nastolatka.
    Warto pamiętać, że emocje są po to, aby je przeżywać. Jednocześnie są ważnym sygnałem, że jakieś istotne potrzeby człowieka nie zostały zaspokojone. Powinniśmy reagować na negatywne zachowania dziecka, a nie na emocje, które się pojawiają. Dostrzeżenie tego, co dziecko przeżywa w danej chwili, i nazwanie tego spowoduje obniżenie napięcia i zniweluje ryzyko destrukcyjnych zachowań (zaniedbywanie sfery emocjonalnej w dzieciństwie niejednokrotnie prowadzi na późniejszym etapie rozwoju do stanów depresyjnych, problemów z samookaleczeniem czy uzależnieniami).
  3. Stwórz nastolatkowi okazje do wyrażania własnego zdania i bądź dla niego kochającym autorytetem.
    Pytaj o jego opinię, zarówno w sprawach błahych, jak i ważnych. Oglądając wspólnie film, zapytaj go, co sądzi o zachowaniu głównego bohatera. Zainteresuj się jego zdaniem w sprawach dotyczących życia społecznego. Dzięki temu lepiej poznasz swoje dziecko oraz pokażesz mu, że jego zdanie jest ważne i liczysz się z nim, nawet jeżeli macie odmienne poglądy. Dziel się z nim również swoim zdaniem bez obawy, że jest ono dla niego już nieważne. Pamiętaj, że to ty masz większe doświadczenie życiowe i w sprawach kluczowych masz prawo i obowiązek podjąć najlepszą, twoim zdaniem, decyzję dla dziecka. Bądź jednak gotowy, aby dobrze uargumentować swoje stanowisko, a jednocześnie wysłuchaj argumentów nastolatka.
  4. Nie zmuszaj nastolatka do rozmowy, jeśli nie jest w nastroju.
    Czasami bardzo chcemy pomóc dorastającemu dziecku w rozwiązaniu jakiegoś problemu. Jednak zdarza się, że ono nie jest skłonne do zwierzeń (do czego ma prawo). Nastolatek powinien jednak wiedzieć, że zawsze może na nas liczyć. Warto więc w takiej sytuacji powiedzieć: „Pamiętaj, jeżeli będziesz chciał porozmawiać, to jestem do twojej dyspozycji”.
  5. Przerwij rozmowę, kiedy czujesz, że nie jesteś w stanie unieść zbyt wielu emocji nastolatka lub własnych.
    Często w trakcie sprzeczki wypowiadamy słowa lub podejmujemy decyzje, których później żałujemy. Tak się najczęściej dzieje, gdy emocje są zbyt silne. Aby uniknąć zranienia nastolatka, warto odłożyć rozmowę na później.
  6. W sytuacji konfliktowej skup się na rozwiązaniu tylko jednego problemu.
    Czasami podczas sprzeczki na wierzch wypływają różne sprawy, które wcześniej nie zostały wypowiedziane. Warto w takich sytuacjach skupić się na jednym zagadnieniu, które zostanie rozwiązane.
  7. Nigdy nie mów o dziecku źle w obecności innych osób.
    Nikt nie lubi słuchać w obecności osób trzecich, że jest źródłem problemów. Jeżeli będziesz to robił, twoje dziecko straci do ciebie zaufanie oraz szacunek.
  8. Poświęć nastolatkowi swoją uwagę, kiedy po prostu jest.
    Warto zadbać o rodzinne rytuały, które wzmacniają więzi i budują poczucie bezpieczeństwa, np. wspólne śniadania w weekendy, rodzinne seanse filmowe w niedzielne wieczory, wyjścia na basen itp.
  9. Unikaj niewspierających komunikatów, które sam słyszałeś w dzieciństwie.
    „Nie przynoś mi wstydu!”, „Dlaczego z tobą są same problemy?”, „Dopóki mieszkasz w moim domu…”, „Nie dyskutuj ze mną!” itp. Wiele z tych słów tkwi w nas do dziś jak zadra i nadal boli. Stosowanie tego rodzaju zwrotów zazwyczaj jest przejawem naszej bezradności, bo nie wiemy, jak odpowiedzieć na argumenty nastolatka. Czy stosując je, nie przekazujemy własnym dzieciom czegoś, co sami słyszeliśmy o sobie, będąc w ich wieku, a co sprawiało nam emocjonalny ból? Możemy być pierwszym pokoleniem, które przestanie to robić.
  10. Zamiast podsuwać gotowe rozwiązania, przedstaw propozycję.
    Jeżeli czujemy, że nasza rada może być pomocna, to najlepiej powiedzieć: „Kiedy ja byłam w takiej sytuacji, to pomogło mi…, ale tobie wcale to nie musi pomóc”. Pozostawiamy wówczas dziecku, szczególnie dla niego ważną, możliwość wyboru.